Zakupy

Dziś trochę nie typowo, nie zobaczycie żadnej mojej pracy, tylko rzeczy które wykorzystuje do ich wykonania.
Postawiłam sobie za cel, że będę miała 1000 wzorów serwetek do Decoupage narazie mam ich 20 :(. A oto dzisiejsze zdobycze.

 Do tego pędzelek gąbkowy i zwykły bardzo cienki. Z pędzelkami to ogóle nie samowita historia. Na zakupach byłam z rodzinką i nasz 14 miesięczny synek ko 20 minut stał przy pędzelkach i miział się nimi po buzi a my w tym czasie robiliśmy zakupy zerkając na niego. Na koniec ja też po miziałam się po buzi tymi pędzelkami i powiem wam ,że niektóre do makijażu nie są tak przyjemne. Oczywiście synek dostał jeden z nich .

styropiany do ćwiczenia Decoupage i plastikowa bobka.

A tu rzeczy które misie spodobały ale nie mam jeszcze pomysłu na ich wykorzystanie. Ale te spinacze z aniołkami i skrzydełkami tak mnie zauroczyły. Musiałam je kupić. Biała farba do malowania twarzy na święto Halloween.

Mam zamiar wykorzystać je w projektach florystycznych.

Jeszcze stempelek z aniołkami.

To by było na tyle i pozdrawiam was aniołki :D . Jak anielsko to anielsko.

Solniaczki

Trochę dawno  minie z nimi nie było. Zaprezentuje  wam dwa aniołki ozdobione Decoupage i pierwszy aniołek świąteczny  Już widzę, że zaprezentowanie wam świąteczno-noworocznej serii będzie trudne bo wszelkie brokaty itd cieszko mi uchwycić.

W rzeczywistości jet ładniejszy

Musze do Decoupage zmienić trochę formę aniołów i szkoda że na ebay niema serwetek tak ja na allegro.

 

Coś na stół

Halloween coraz bliżej i pomalutku dekorujemy mieszkanko z córeczkami. Te bardziej drastyczne zostawiamy na ostatnią chwile. A oto pierwsza nieśmiała dekoracja stołu.

Takie tam

Ostatnia partia zamówienia. Tak wczoraj po wypieczeniu przyglądając się tym moim aniołkom solnym stwierdziłam , że po namalowaniu buzi jakby dostawały dusze (dziwne nie ). Musze tez pomyśleć nad innym prezentowaniem ich na fotkach.

A tu pierwszy susz do świątecznych dekoracji. Pozdrawiam Ania

Jesienne róże

Róże bardzo proste w wykonaniu materiał znajdziemy wszędzie gdzie drzewa gubią liście. Tak ,tak róże są z liści    do tego parę gałozek które spadły z drzewa i bukiecik gotowy. Ta ozdoba sprawdzi się doskonale jako prezent na imieniny czy urodziny. Spróbujcie sami zrobić takie cudeńko, super zabawa gwarantowana.

Żadne drzewo nie ucierpiało !

Ps. Drodzy podczytywacze bo tak was będę nazywać ( nie mam was w obserwatorach publicznych) wysyłacie na mail zapytania o masę solna. Kochani nie porzuciłam masy solnej cały czas lepie aniołki i pierniczki ale nie mam czasu na tworzenie nowych wzorów. A w głowie mam mnóstwo pomysłów na nowe wzory ale brakuje mi czasu. Jeszcze parę zamówień zrealizuje i ruszam z ozdobami świątecznymi. A narazie to co wam prezentuje to  jest oderwanie się od aniołków solnych, by wyjść na spacer z trzema moimi aniołkami z krwi i kości.

Pozdrawiam Ania